Hermiona Granger

[aaa4]

Czego nauczylas sie dzieki temu wszystkiemu? - nieoczekiwanie zapytal Elcarth.

-Tego... tego, ze zaden herold w pojedynke nic nie zdziala, nawet osobisty herold krolowej - odparla po namysle. - Zwlaszcza osobisty krolowej. Moje czyny rzutuja na pozostalych heroldow bardziej niz czyny innych, chocby z tego powodu, ze tak gleboko siegam w umysly ludzkie.

-A co jest takiego charakterystycznego w poslugiwaniu sie darem? - dodal Kyril.

-Ja... Naprawde trudno mi powiedziec - przyznala. - Czasami widze jasno i wyraznie, co musze zrobic. Jednak przewaznie jest to jedynie mglisty obraz. Tak sobie mysle, ze widocznie odtad przyjdzie mi zawsze klasc na szali zlo i koniecznosc.

Elcarth skinal glowa.

-Jesli nie zabraknie mi czasu, zasiegne rady w Kregu, zanim uczynie cos